Opis

Roger Waters niespodziewanie zapowiedział swój nowy album „The Dark Side Of The Moon Redux”. To kontynuacja obchodów 50. urodzin klasyka Pink Floyd, które rozpoczęły się w marcu wydaniem limitowanej edycji Deluxe Box Set i Live At Wembley 1974 .

Reinterpretacja albumu stulecia przez Rogera Watersa trzyma się dobrze znanej kolejności dziesięciu piosenek, ale najwyraźniej brzmi znacznie inaczej niż oryginał. Przynajmniej jeśli weźmiesz za punkt odniesienia pierwszy singiel „Money”. Waters mówi tekst prawie szeptem przez spokojną instrumentację. 79-latek gitarowe solo – w Pink Floyd i śpiewanie piosenki Davida Gilmoura – zastąpił recytacją wiersza. Ciekawe podejście, które czasami przypomina nieżyjącego już Leonarda Cohena.

Roger Waters grał i nagrywał album ze swoim zespołem na żywo, a produkcją dzielił się z ich gitarzystą Gusem Seyffertem.

Roger Waters wpadł na pomysł „The Dark Side Of The Moon Redux” podczas pracy nad swoją ostatnią EP-ką. „Kiedy nagrywaliśmy okrojone piosenki na „Lockdown Sessions” , zbliżała się 50. rocznica wydania „The Dark Side Of The Moon”” – mówi muzyk. „Przyszło mi do głowy, że „The Dark Side Of The Moon” może być odpowiednim kandydatem do podobnej przeróbki, częściowo jako hołd dla oryginału, ale także w celu ponownego zaadresowania politycznego i emocjonalnego przesłania całego albumu”.

Według Rogera Watersa „The Dark Side Of The Moon Redux” w żadnym wypadku nie zastępuje ani nawet nie udoskonala dobrze znanego dzieła. „Uwielbiam oryginalne nagrania i to, co grał na nich Nick, Rick i Dave. Myślę, że ponowne nagranie jest bardziej refleksyjne i bardziej wskazuje na koncept albumu. To reinterpretacja.«

https://klubstarejplyty.pl/produkt/roger-waters-amused-to-death-200g/

Pink Floyd – relikty, ostanie cięcie, koncert w Knebworth.