Opis
Cavalera Sepultura Morbid Visions
Wszyscy znamy historię Maxa i Igora Cavalerów oraz tego, jak wyprowadzili brazylijski zespół z prymitywnego death/thrashowego szlamu i stali się światową gwiazdą meatlu.
Ale każda historia ma niepewny początek i jeśli jesteś fanem Sepultury, doskonale zdajesz sobie sprawę z niedopracowanych, surowych perełek, które znajdowały się na pierwszych wydawnictwach Sepultury.
Zawsze niezadowoleni z jakości dźwięku wczesnych nagrań i (być może) pozbawieni solidnych pomysłów na kolejne wydanie nowego materiału, bracia Cavalera postanowili wrócić i spróbować czegoś nowoczesnego. Od razu najbardziej oczywistą zmianą była umiejętność gry na instrumentach. Igor dawno temu stał się godnym podziwu i silnym muzykiem, a jego moc i szybkość naprawdę się wyróżniają, podobnie jak wokal Maxa. W ostatnich latach Max pogrzebał swój wokal w pogłosie i tutaj nie jest inaczej, chociaż w ogólnym planie tego, co próbują tutaj osiągnąć, jest to miły mały powrót do przeszłości.
Nigdy nie miałem problemu z oryginalnymi wydawnictwami, ponieważ prawie wszystko, co nagrano w tamtych czasach, brzmi bardzo błotniście. Świadczyło to o budżetowym charakterze muzyki granej przez spłukanych i wściekłych młodych mężczyzn, którzy próbowali straszyć siebie nawzajem i swoją mamę. Mam wrażenie, że część uroku została osłabiona z powodu bardziej nowoczesnego blasku, chociaż sprawia to, że utwory takie jak „Antichrist” czy „Troops of Doom” są bardziej chwytliwe, a uproszczony charakter źle przetłumaczonych tekstów został zachowany .
Prawdziwymi atrakcjami są dwa nowe nagrania bardzo wczesnych utworów Sepsa „Sexta Feira 13” i „Burn the Dead”, które pokazują, że niezależnie od muzycznej drogi, którą bracia obrali w swojej karierze, tradycyjny death i black metal zawsze płonęły w ich sercach. kiery.
teskst: Hotmetalmag.com
Cavalera Sepultura Schizophrenia Transparent Curacao Vinyl LP
Cavalera Sepultura Morbid Visions Limited Edition Transparent Red W/ Orange & Black Splatter Vinyl