Opis
W pewnym sensie „Lemonade” jest albumem koncepcyjnym, nawet jeśli poruszana na nim tematyka jest bardziej zróżnicowana niż kiedykolwiek. Piosenki dotyczą rasizmu, feminizmu i cudzołóstwa. Oprócz polityki i społeczeństwa, istnieje również wiele elementów osobistych. Każdy, kto po tytule »Lemoniada« spodziewa się orzeźwiających letnich hitów, jest w błędzie. Raczej podstawowym tenorem na nowym albumie jest gniew.
Beyoncé łączy to wszystko w zróżnicowaną mieszankę R’n’B, popu, hip hopu, soulu, rocka, bluesa, gospel i trapu. I do niemal każdego z tych gatunków wokalista zaprosił także reprezentanta najwyższej klasy, w tym Jacka White’a, The Weeknda, Jamesa Blake’a czy Kendricka Lamara.
Choć nie było oficjalnego przedsingla, jeden utwór z „Lemonade” obiegł już cały świat. Wokalistka wykonała już „Formation” na początku lutego w ramach przerwy w Superbowl.
Jeśli chodzi o imię, to cytat z babci jej męża Jaya Z, Hattie White. W przemówieniu z okazji swoich 90. urodzin powiedziała: „Podano mi cytryny, ale zrobiłam lemoniadę”.