klubstarejplyty@gmail.com
|
|

AC/DC Let There Be Rock

PREORDER

59,99

Przewidywany czas dostawy: w następną sobotę

Szybki czas dostawy

Zamówienia wysyłamy w ciągu  24h. W przypadku płyt na zamówienie określamy konkretny czas dostawy – zależy skąd płyta jest do nas wysyłana.

Możliwość zwrotu przez 14 dni

Każdy klient ma możliwość wykonania bezpłatnego zwrotu produktu. Ponosimy koszty wysyłki.

Profesjonalne pakowanie

Każda płyta otrzymuje od nas dodatkową folijkę. Jest pakowana w folię bąbelkową oraz karton. Zabezpieczamy płyty w taki sposób, aby nic nie stało im się po drodze.

Infolinia dostępna 24/7

Naprawdę odbieramy o każdej porze dnia i nocy – można sprawdzić!!

Opis

Jeśli trzy poprzednie albumy AC/DC  – High Voltage, TNT i Dirty Deeds Done Dirt Cheap – miały coraz większy odsetek błyskotliwości, to Let There Be Rock było płytą, na której AC/DC naprawdę znalazło swoje miejsce, nie tylko z utworem tytułowym, jedną szczerą odą do oryginalnego, czystego rock’n’rolla wyrażonego w najszybszym, najbardziej nieodparcie jeżącym włos na głowie kawałku wysokooktanowego hałasu.

Let There Be Rock to czwarty album studyjny australijskiego zespołu rockowego AC/DC. Pierwotnie został wydany 21 marca 1977 roku w Australii.

notka o płycie w Wilipedii

Malcolm Young powiedział kiedyś o muzyce swojego zespołu: „To po prostu głośny rock’n’roll – bum, bum, dziękuję mamo!” Żaden album AC/DC nie oddaje tego ducha lepiej niż Let There Be Rock . Wydany w 1977 roku, kiedy punk rock był u szczytu popularności, album miał surowe brzmienie, szaleńczą intensywność i uliczne podejście, które przemawiało zarówno do punków, jak i headbangerów.

„Jeśli trzy albumy, które ukazały się przed nim – High Voltage, TNT i Dirty Deeds Done Dirt Cheap – miały coraz wyższy iloraz błyskotliwości, Let There Be Rock był tym, w którym AC/DC naprawdę znalazło swoje miejsce w schemacie rzeczy, a nie przynajmniej w utworze tytułowym, szczera oda do oryginalnego, bez gówna rock’n’rolla, czego dowodem jest najszybszy, najbardziej nieodparcie potrząsający włosami kawałek wysokooktanowego hałasu, jaki kiedykolwiek został wydany na czymś, co było wtedy tylko kiepskim, słabym winylem. Gdzie indziej, Hell Ain’t A Bad Place To Be występował jako Brown Sugar należący do AC/DC .

„Jeśli jesteś purystą i lubisz, gdy gitary są całkowicie nastrojone, a wszystko jest całkowicie sterylne w studiu, ta piosenka cię zabije”, mówi o tym ostatnim Mark Evans, „ponieważ gitary wszędzie są rozstrojone . Ale ma po prostu ten paskudny, szorstki charakter, który mówi o AC/DC”.”

Recenzja

Recenzja płyty w Loudersound

Deep Purple In Rock

Ostatnio oglądane produkty

  • Okładka płyty winylowej wykonawcy Mogwai o tytule The Bad Fire

    Mogwai The Bad Fire 2 LPs

    149,99
    Dodaj do koszyka
  • Okładka płyty CD wykonawcy Bad Boys Blue o tytule 25 - The Long Mixes

    Bad Boys Blue 25 The Long Mixes 2CD

    119,99
    Dodaj do koszyka
  • Okładka płyty winylowej wykonawcy Bad Boys Blue o tytule 25 - The Long Mixes

    Bad Boys Blue 25 The Long Mixes Red Vinyl Edition

    199,99
    Dodaj do koszyka
  • Okładka płyty winylowej wykonawcy Bad Boys Blue o tytule 25 - The Long Mixes

    Bad Boys Blue 25 The Long Mixes Blue Vinyl Edition

    199,99
    Dodaj do koszyka